Cóż tu dużo opowiadać? Indywidualny styl dla każdego. Od jazdy rekreacyjnej po agresywną. Sam staram się jeździć codziennie (tym bardziej teraz, w wakacje). Gdyby ktoś był zainteresowany wspólną jazdą - zapraszam ;D

Hah! Rolki. Oczywiście. Jeżdżę, tylko nie za bardzo wychodzi mi skręcanie i zatrzymywanie się. Mam stracha. Tak samo z rowerem. (A niedawno nagrywałam audycje radiową na temat roweru, jakie to wspaniałe, zdrowe dla organizmu i środowiska i przecież bezpieczne. Jassne..) -.-''
Gniezno, tak?

Liczy się sam fakt umiejętności jazdy! Po co komu skręcanie? Albo hamowanie... phi... ;D
Gniezno naturalnie ;)

Kedys jezdzilem na rolkach, nawet probowalem trickow, ale niestety wypadek mi uniemozliwyl dalasza jade, bywa ;p

Dokładnie, hamowanie jest dla mięczaków. Najlepiej to się rzucić gdzieś w krzaki (albo pod koła samochodu). xD'' Ale i tak muszę się nauczyć, choć mam fefra jak nie wiem.. To co, kiedyś się wszyscy umawiamy i jedziemy na rolki? Tylko Hidan podniesie się po traumatycznych... po wypadku. ; P A tak na poważnie, co się stało?

Żałuję, compadre. Kup sobie sztuczne kolano i naku..... nawalaj! ;D Już permanentnie nie możesz jeździć? Nigdy?

Kto? Co? Jak? Ja się chyba zgubiłam. Co się stało?!

Mialem uraz z kolanem i lezalem w szpitalu to wszyscy wiemy :D Zalatw mi rolki to sprobuje, ale nie wiem jak to wyjdzie xD

'Załatw' to według Ciebie 'kup mi' czy może 'pożycz'? ^^ Zależy też, który numer buta masz.

Wystarczy podkuć glany kółkami i będą rolki pierwsza klasa ;) Zapewne chodziło mu o "dostarcz". Nieważne, skąd i w jaki sposób ;P

Proponuję zatem wypad w przyszłym tygodniu! ^_^

Gdybym nie mial rozwalonych to moze i bym pojezdzil... -.-
Trza bedzie ojca zbesztac, zeby cos z tym fantem w koncu zrobil.

Jak nie dostanę zawału po odpowiedzi z geografii i biologii, to pewnie, czemu nie..
A takie pytanie 'na marginesie'. Wy się wszyscy znacie? ^^

Hidan, to jaki masz numer buta? Odpowiedź ''duża noga'' mnie nie usatysfakcjonuje. xD''

Hah, ile razy ja już to słyszałem, sasie? ;P Przecież nikt Cię siłą na te rolki nie będzie ciągnąć ^_^

Kana, w zasadzie to wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną ;D ;D Tak, tak, wiem, że sekty są złe.... ;x xD

46?! Duża stopa.. x'D Matko, gdzie ja taki rozmiar znajdę?!

... i tak oto z rozmowy o rolkach wyszła fascynująca dyskusja o stopach Danyla... xD

Ktorej nie dlugo  nie bedzie <lepszy szatanski smiech osoby ubranej jak satanista> ;p

Wielka Rodzina XD... Sekta juz brzmi prawdopodobniej xDD...

On to tez mowil nie po pijaku, mam pomysl, zalozymy temat sztanskie rozmowki, i tam to obgadamy, bo to ma byc o rolkach o ile sie nie myle xD

Hej, hej! Wara od mojej lisiej kity! xD To nie jest temat do rozmów ;P Poza tym rzeczywiście zapewne niedługo zniknie ^^"
Wracając do rolek... wypożycz sobie z poznania, Danyl i jeździj ;D Btw... Wokół Malty by się zajebiście jeździło. Byłby ktoś chętny na taką eskapadę w przyszłości?

Hah, właśnie. Trzeba by podszlifować się w jeździe. ;/

Nie jesteśmy przecież masochistami. xD Ale czy Malta.. Boże, dużo ludzi. Nie lubię tłoku.

Ja tam nie wiem, Uj wie jak to z tym kolanem jest, raz boli, raz nie. Nie fajnie by bylo jakby gdzies tam mi nagle jeblo i bym nie mogl chodzic jak wtedy xD Zobaczymy

Alternatywą jest Wenecja, ale w Gnieźnie ciężko będzie z wypożyczeniem rolek. Co do nauki jazdy - "Najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku" ;D

Ale swiat nie kreci sie wokol rolek, cocoaz nie powiem chcialbym znowu pojedzic, ewentualnie moge se upierdol....uciac palce xD

Oczywiście, że nie. Co nie zmienia faktu, że tematem przewodnim tego działu są właśnie one i nie powinno nikogo dziwić, że na ich temat rozmowy toczą się w większości ;D

Tak, tak, ale chodzi mi o to, ze sa inne sporty i nie wierze, ze wszyscy interesuja sie tylko rolkami. Ale wracajac do tematu. Zalatwicie mi rolki to zaczne jezdzic, bo te male co mialem, to juz sa za male, i to dosc sporo xD

Noo.... Przecież jak ktoś chce to będzie pisał w tym temacie, a jak nie to nie ... o.O Tak czy inaczej ja "idę jeździć" xD

A ja dzisiaj sobie rolki załatwię,ha!I możemy iść jeździć ;3
Aaaa i wracając...na Malcie...owszem,tam się jeździ zajefajnie ^^ nawet babcie napierdzielają na rolkach,i to jak szybko!;o jedna kiedyś by mnie rozjechała,ale mniejsza x.x

Szalona babcia na rolkach!? No patrz ile teraz tych piratów na drogach... x.x ;D
Ale mimo wszystko taka wycieczka też by nie była trudna do zorganizowania. Pewnie byśmy nie zapłacili więcej niż za kino ^_^

Hah, bardzo możliwe. Piratów? ^^ Ja zapewne wywrócę się na kogoś, ale i tak byłoby fajnie pojeździć. (W końcu nie siedziałabym w domu. Pierwsze wakacje, w które coś robię. xD)

Oj,Kana nie przesadzaj ^^ na nikogo się nie wywrócisz ... ;3 najwyżej ktoś Ciebie złapie :DDD

Mhahahahaa! Mnie? Zabiłabym swoim ciężarem. >]  Ja jestem raczej z tych fajtłapowatych.. Wczoraj szłam z dzbankiem i  o mało co się nie przewróciłam, wylewając połowę wody z naczynia. Potem nalewając wodę do szklanki, znowu rozlałam. Prawie zbiłam szklankę. Potem! szturchnęłam butelkę, z której wylało się mleko. Zaczęłam wszystko sprzątać, to coś stłukłam. -.- I to zdarza mi się często. x'D

Ej no ja nie jestem lepsza xD ostatnio wylałam wosk od świec w pokoju :D na dywan i na siebie :DD to z wiekiem chyba przejdzie...mam nadzieję D: